poniedziałek, 10 marca 2025

!!PRZEDPREMIEROWO!! - "Rewers" Adama Widerskiego - PROLOG

 Mój piąty kryminał pt. "Rewers" ukaże się w księgarniach już 25 marca 2025 r.. 

 Już teraz go zamówić na np.: Tania Książka (link), Empik (link), Smak Liter.pl 

Natomiast przedpremierowo możesz zapoznać się z fragmentem "Rewersu", a dokładnie jego prologiem. Jest to jeden z mocniejszych akcentów w kryminale. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :) 

Dajcie znać w komentarzu lub na Facebooku czy Instagramie oraz jeśli możecie to udostępnijcie u siebie link do prologu :) 

poniedziałek, 24 lutego 2025

Najmocniejszy kryminał wedle czytelników - "Sznyta". Przeczytaj Prolog!

Adam Widerski 

 SZNYTA


 

Prolog

Podniósł się z kolan. Rozprostował plecy. Usłyszał charakterystyczne chrupnięcie. Powtórzył czynność, pozbawiając się całkowicie stanu odrętwienia spowodowanego wymuszoną pozycją ciała. Skierował rękę na odcinek lędźwiowy, aby jeszcze mocniej wygiąć kręgosłup. W ostatniej chwili się powstrzymał. Jego dłoń zatrzymała się kilkanaście centymetrów od popielatego blezera. Bardzo go lubił. Wierzył, że przynosi mu szczęście. Zawsze wkładał go na ważne inicjatywy, które miały odmienić jego życie. Tak jak dzisiaj. Dokonywał rzeczy noszącej w sobie wielkie brzemię.

Odetchnął z ulgą. Gdyby nie opamiętał się na czas, zostawiłby na swetrze rdzawe plamy. Trudne do wywabienia. Ile razy już próbował je usunąć? Brunatne smugi mogące wyrządzić wiele krzywdy. Oczywiście jemu. Nie mógł sobie na nie pozwolić. Nie po to doskonalił swój fach przez wiele lat, żeby teraz wszystko zepsuć przez głupi ból w krzyżu. Nie dałby załatwić się jak amator. Był profesjonalistą.

Wysunął ręce do przodu. Nie dostrzegł niebieskiego koloru lateksowych rękawiczek, tylko ciemnobrązową, gęstą ciecz rozchodzącą się po całym śliskim materiale. Od palców lewej ręki aż do nadgarstka. U prawej zaś ściekała ona pojedynczymi kroplami ze srebrnego ostrza.

Słyszał ten dźwięk na jasnych płytkach, zwielokrotniony przez echo rozchodzące się po odpowiednio przygotowanym pomieszczeniu. Uwielbiał wsłuchiwać się w skapującą krew. Nic go tak nie uspakajało jak wnikający do każdej komórki jego ciała szmer spadających kropli. Powolny, odpowiedni, pełen zapowiedzi nadchodzącego końca. Końca będącego wybawieniem po długiej drodze jego zabawy. Po ukojeniu następowała ekstaza, zwłaszcza gdy otwierał oczy, podziwiając swoją pracę.

Tak samo uczynił teraz. Podniósł powieki, a obraz, najpierw lekko zamazany, wyostrzył się i zatrzymał na jednym punkcie. Tym oddalonym od niego na wysokość dorosłego mężczyzny. Niewinne, delikatne ciało z sączącą się powoli krwią, która tworzyła kałużę pod jego plecami, powiększającą się z każdą minutą.

Uśmiechnął się szczerze. Był zadowolony ze swoich działań na tym etapie. Wiedział, że jeszcze sporo pracy przed nim, ale miał dużo czasu. Nie musiał się śpieszyć ani obawiać kogoś niepożądanego. Miejsce kaźni było na całkowitym odludziu. Starannie ukryte. Znał się na tym jak mało kto.

Nikt go nie znajdzie. Nikt mu nie przeszkodzi. Dokona czegoś, co otworzy oczy wszystkim niedowiarkom. Ślepym na margines społeczny. Panoszące się męty siejące zło oraz zamęt. On będzie wybawcą społeczeństwa. Jego wendetę odczują przede wszystkim ci, którzy przeżyją ból po stracie własnego stworzenia.

Poczuł na sobie wzrok. Opuścił głowę i spojrzał na to, co leżało u jego stóp. Jasne, niebieskie oczy przeszywały go na wskroś. Głowę i część pleców zostawił na sam koniec. Stanowiła kwintesencję pracy, choć zajmowała dużo czasu. Ale…

To spojrzenie świdrowało go coraz mocniej. Wywoływało emocjonalną mękę, powodując potworną złość, a w głębi umysłu budziło… lęk. Zaczął dygotać, mimo zachowania kamiennego wyrazu twarzy.

Jak ten człowiek śmiał tak robić? Nie w tym celu utrzymywał jego świadomość. Musiał to zakończyć, zanim popełni błąd. Ukarze go w ulubiony sposób. Na samą myśl drgawki ustąpiły, a usta wykrzywiły się w uśmiechu.

Pochylił się, przykładając ostrze do bladego policzka, tuż pod okiem. Wykonał precyzyjne kilkucentymetrowe cięcie. Uwolniona krew spłynęła wolnym strumieniem wzdłuż brody. Przeraźliwy krzyk wypełnił pomieszczenie. Nie zrobił na nim wrażenia. Wręcz przeciwnie. Dał to, na co czekał od dawna. Wykonał kolejne dwa cięcia, gdy z oczu cierpiącego wypłynęły pojedyncze łzy.

Patrzył z uśmiechem na reakcję organizmu. Wszyscy tak reagowali. Ciało ludzkie jest głupie. Skowyt, wydobywający się z jeszcze całych ust, przypominał zwierzęce ostatnie tchnienie. Nie trwał jednak długo.

– Dlaczego?

Pytanie go zaskoczyło, szczególnie zadane tak niewinnym i piskliwym głosikiem kilkuletniego chłopca. Po raz pierwszy spotkał się z czymś takim. Nie musiał się długo zastanawiać nad odpowiedzią. Była tylko jedna.

– Bo sprawia mi to przyjemność.

Wykonał kolejną, równiutką sznytę, przecinając delikatne warstwy skóry dziecięcego policzka.

 ***

Zaciekawiony/-wiona? Zostaw komentarz!! 

Już niedługo kolejne dwa rozdziały!

"Sznytę" możesz w wersji papierowej np na: Empik , e-booka i audiobooka np. na: Legimi


poniedziałek, 7 czerwca 2021

Kopenhaga nie taka piękna, jak się wydaje - „Ostrze. Mroki Kopenhagi” Anne Mette Hancock [Recenzja]

 Niezwykle udany debiut duńskiej pisarki. Anne Mette Hancock stworzyła wciągającą kryminalną historię z niebanalnym zakończeniem. „Ostrze” na pewno trafi do czytelniczych serc.

Tytuł:

„Ostrze. Mroki Kopenhagi”

Autor:

Anne Mette Hancock

Ocena:

8/10

Anne Mette Hancock

 

„Ostrze” opowiada o historii dziennikarki Heloise Kaldan, która skompromitowała się w oczach szefów redakcji. Jej wiarygodność została mocno nadszarpnięta. A tymczasem dostaje tajemniczy list od Anny Kiel, która… jest poszukiwana za brutalne zabójstwo znanego adwokata.

wtorek, 30 marca 2021

Klasztor – miejsce zła i tajemnic. Krzysztof Bochus „Klątwa Lucyfera” [Recenzja]

Chełmno, klasztor szarytek, bezcenne skarby i mnogość tajemnic, które doprowadziły do wielkiego zła, czyli „Klątwa Lucyfera” Krzysztofa Bochusa w całej okazałości.


Klątwa Lucyfera

 Tytuł:

Klątwa Lucyfera

Autor:

Krzysztof Bochus

Ocena:

9/10

„Klątwa Lucyfera” stanowi kolejną odsłonę losów znanego trójmiejskiego dziennikarza śledczego Adama Berga. Tym razem na prośbę przeoryszy zakonu sióstr miłosierdzia postanawia się przyjrzeć tajemniczemu zaginięciu drogocennej rzeźby Świętego Jana na misie oraz sprofanowaniu figury Chrystusa.

czwartek, 25 marca 2021

Bardzo dobra powieść czy niewarta uwagi? - Dorian Zawadzki „Napisz mi jak zabić” [Recenzja]

Zabójstwo autora bestsellerowych kryminałów w spokojnej śląskiej prowincji. Dorian Zawadzki ponownie zaprasza nas do rozwikłania zagadki. Tylko czytelniku pamiętaj! „Napisz mi jak zabić”.

Napisz mi ja zabić

Tytuł:

„Napisz mi jak zabić”

Autor:

Dorian Zawadzki

Ocena:

7/10

W najnowszej powieści Doriana Zawadzkiego pt. „Napisz mi jak zabić” spotykamy się z charyzmatycznym duetem śledczych – emerytowanym komisarzem Olgierdem Kotem oraz chorobliwie ambitną podkomisarz Laurą Szumską, posiadającą niebagatelny dar od losu. Czeka na nich zagadka bestialskiego zabójstwa jednego z najbardziej rozpoznawalnych autorów kryminalnych Euzebiusza Kubiaka. Uprowadzono go w nocy z domu, kneblując przy okazji jego żonę Klarę, współtwórczynię niektórych książek.

poniedziałek, 15 marca 2021

Opowieść mrożąca krew w żyłach – „Znękany. Przypadek Maurice’a Theriaulta” Ed i Lorraine Warren [Recenzja]

Wierzycie w duchy, demony czy opętania? Nie?! To przeczytajcie „Znękanego” autorstwa Eda i Lorraine Warren, którzy przeżyli na własnej skórze przypadek opętania Maurice’a Theriaulta.

Znękany

 Tytuł:

„Znękany. Przypadek Maurice’a Theriaulta”

Autor:

Ed i Lorraine Warren

Ocena: 8/10

Wierzycie w duchy, demony czy opętania? Nie?! To przeczytajcie „Znękanego” autorstwa Eda i Lorraine Warren, którzy przeżyli na własnej skórze przypadek opętania Maurice’a Theriaulta.

niedziela, 21 lutego 2021

Złoto Inków i mordercza wyprawa! - Krzysztof Neus "Sekcja legalnych morderców. Preludium" [Recenzja]

 Lubicie powieści sensacyjne typu Indiana Jones czy inni poszukiwacze artefaktów? Tak? W takim razie „Sekcja legalnych morderców. Preludium” autorstwa Krzysztofa Neus jest dla was.

 

Sekcja legalnych morderców. Preludium.

Tytuł:

Sekcja legalnych morderców. Preludium.

Autor:

Krzysztof Neus

Ocena:

7/10

Złoto Inków ukryte w lasach Amazonii. Mit, legenda czy prawda? Jedna z grup przemytniczych postanowiła to sprawdzić. Doskonale opracowała wyprawę, zaopatrzenie, a nawet potrzebne sprzęty. Dodatkowo znalezienie chętnych rąk do pracy w postaci poszukiwaczy złota okazało się dziecinnie proste. Niestety mężczyźni nie wiedzieli na co się piszą.