Mroczna opowieść o zatrutych relacjach rodzinnych i miłosnych zakończonych nie jedną tragedią. Gdzie tkwi tytułowa „Zadra”? W obecnych czasach czy mglistej przeszłości, otoczonej zmową milczenia? To są dylematy, z jakimi będzie musiał zmierzyć się każdy czytelnik po przeczytaniu najnowszej powieść Roberta Małeckiego.
Zadra
Autor:
Robert Małecki
Ocena:
8/10
Książkę kupisz w: Sklep
15.01.2019 r. – data, która zostanie
zapamiętana na długo w pamięci czytelników. W ten dzień pojawiła się w
księgarniach nowa powieść kryminalna pt. „Zadra” autorstwa Roberta Małeckiego.
Wybitnego autora kryminałów oraz laureata najważniejszych nagród w tym gatunku
literackim. Jednym słowem oczekiwania czytelników były duże i wygórowane. Czy
zostały spełnione?
Zdecydowanie tak i to jeszcze z nawiązką.
Książkę czytało się z zapartym tchem i gdyby nieograniczenia czasowe (praca,
obowiązki domowe, autorskie) przeczytałbym ją w ciągu jednego, góra dwóch dni.
Trzymała w napięciu od pierwszej strony, a zawiłości kryminalne były nie do
odgadnięcia.
„Zadra” jest kolejną częścią, w której
spotykamy się z komisarzem Bernardem Grossem. Policjantem o bardzo analitycznym
umyśle, umiejącym dostrzec nawet najdrobniejsze związki w pozornie nieistotnych
dowodach. Tym razem musi zmierzyć się z niecodzienną sytuacją, jaką jest
odnalezienie…wisielca.

Ówczesne śledztwo nie zostało dostatecznie
rozwiązane przez miejscowych policjantów mimo dwukrotnego powracania do niego.
Gross wraz ze swoimi podwładnymi zaczyna drążyć, zagłębiając się w relacje
rodzinne, kłótnie i niedopowiedzenia. Pojawia się coraz więcej znaków
zapytania, które przeczą samobójstwu.
Ponadto, komisarz musi zmierzyć się nie
tylko z zagadką kryminalną, ale również z naciskami na zamknięcie śledztwa,
nagłą chorobą oraz własnymi uczuciowymi dylematami, czyli wszyscy i wszytko
przeciwko Grossowi. Komisarz nie poddaje się jednak, przesłuchując kolejne
osoby, badając związki, fotografie i inne rzeczy pozostawione przez nastolatków
oraz „samobójcę”.
Ostatecznie okazuje się, że wszyscy się
mylili, a rozwiązanie znajdowało się tak blisko….
„Zadra” jest bardzo ciekawą pozycją
kryminalną, ukazującą kunszt Roberta Małeckiego. Trzyma w napięciu, poprzez
śledzenie kolejnych poczynań policjantów. Dodatkowo klimat - mroczny,
tajemniczy, ale też nieprzesadzony. Natomiast jeżyk jest bardzo elegancki.
Widać, że autor ma dużą dbałość o walory językowe.
Jednego czego mi zabrakło, to większej
ilości akcji, a mniej tzw. ”przegadania” sprawy. Aczkolwiek czy tak właśnie nie
wygląda naprawdę rozwiązywanie śledztw…?
Dziękuje Robertowi Małeckiemu i
wydawnictwu Czwarta Strona należącej do grupy wydawniczej Wydawnictwa Poznańskiego za egzemplarz i możliwość recenzji.
Kryminały to nie moja bajka, więc ani tytuł ani nazwisko autora nic mi nie mówi. Jednak wierzę na słowo, że dla fanów gatunku ta książka będzie dobrą lekturą :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie tytuł bardziej dla mojego męża niż dla mnie 😊
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja może przeczytam
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiła ta książka. Chcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuń