sobota, 30 maja 2020

Nie ma jak dobry kryminał! - Ryszard Ćwirlej „Jedyne wyjście” [Recenzja].


Ciekawie skonstruowana fabuła, znani i konkretni bohaterowie oraz wielowątkowa akcja.  Czy potrzeba, jeszcze czegoś, aby zasmakować się kunsztownym polskim kryminałem? Czy jest ktoś, kto nie zna kryminałów Ryszarda Ćwirleja?

 
Ryszard Ćwirlej
Tytuł:

Jedyne wyjście

Autor:

Ryszard Ćwirlej

Ocena:

9/10

Książkę kupisz w: Sklep


Wątpię, ponieważ polski mistrz tego gatunku literackiego przez wiele lat pozyskał rzesze fanów. Młodzi adepci, szukający ciekawych książek powinni zaczynać właśnie od jego powieści milicyjnych i neomilicyjnych.


W „Jedynym wyjściu” akcja dzieje się w Wielkopolsce (Poznań, Szamotuły, Duszniki, Rokitnica). Od razu spotykamy się z porwaniem siedemnastoletniego Kamila. Syna lokalnego biznesmena Stefana Ziemnickiego. Porywacze żądają potężnego okupu. Jednak mężczyzna okazuje się nie w ciemię bity. Pomaga mu w tym jego dawno zapomniana przeszłość, która potrafi mocno zamieszać w szykach porywaczy.

Ryszard Ćwirlej
W tym samym czasie na ślad miejsca przetrzymywania chłopaka trafia zupełnie przypadkowo starsza posterunkowa Aneta Nowak. Policjanta bardzo zdolna i spostrzegawcza. Szybko rozwiązuje zagadkę, zawstydzając starszych stopnieniem mundurowych z nadrzędnych jednostek policyjnych.

Tylko czy atak oddziału specjalnego przyniesie całkowity sukces? W takim razie, dlaczego pojawiają się informację o podwójnej akcji? Policja nabiera coraz większych wątpliwości. Kto tak naprawdę wymierzył sprawiedliwość?

To nie jest jedyne zmartwienie organów ścigania. Aneta ponownie ukazuje swój kunszt, odkrywając zależności pomiędzy wcześniejszymi zgłoszeniami zaginięć, a zwłokami młodej mamy znalezionymi w lesie. Czyżby w jednym czasie, na jednym terenie miały miejsce tak różne sprawy kryminalne? Przypadek, a może zależność?

W „Jedynym wyjściu” spotykamy się również w wieloma wątkami pobocznymi, w których biorą udział bohaterowie znani we wcześniejszych powieści Ryszarda Ćwirleja. Nie są one oderwane od głównej akcji. Uzupełniają ją wielokrotnie. Stare niedokończone sprawy musiały w końcu wypłynąć na powierzchnie. A jak się one zakończą? Hm….

Jednym zdaniem - sama przyjemność z czytania.

Poprzednie posty:

7 komentarzy:

  1. Chętnie ją przeczytam. Ostatnio łapię się na tym, że coraz częściej sięgam po kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś mieszkalam w Wielkopolsce, stąd książka osadzona fabuła tam, może być idealna dla tzw poznaniaków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, za każdym razem jak tu trafię to okazuje się, że książka, o której piszesz, mnie interesuje :D Masz jakiś dar do wynajdowania rzeczy, które przynajmniej brzmią interesująco :) Znowu przewiduję dobry materiał na serial!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam jeszcze twórczości tego autora, ale wiele dobrego o nim słyszałam. Twoja recenzja również kusi i ciekawi. Tytuł już zapisany.

    OdpowiedzUsuń