poniedziałek, 25 lutego 2019

Daj się złapać książce!!! - „Martwa natura” Louise Penny [Recenzja]



Sielska atmosfera, piękne miasteczko, spokojny żywot mieszkańców, brak przestępstw, nawet tych najmniejszych, miejscowa kultura, tradycja, rozwijająca się sztuka i….. morderstwo! Tak w skrócie można podsumować akcję w dzieje Louise Penny pt.: „Martwa natura”.

 

Louise PennyTytuł: Martwa natura

Autor: Louise Penny 

Ocena: 7/10

 

Książka nie jest nowością na rynku wydawniczym, gdyż pochodzi z 2005 r., a niektórzy czytelnicy mogą ją znać pod innym tytułem. Mnie natomiast przypadł zaszczyt przeczytania wersji przygotowanej przez wydawnictwo Poradnia K w 2018 r. Co mogę powiedzieć na szybko?

„Martwa natura” jest specyficznym kryminałem, biorąc pod uwagę konstrukcję, styl pisania, język, bohaterów, połączenie różnych gatunków literackich oraz wytworzony klimat. Może zafascynować wszystkich, którzy wolą odejście od krwawych scen ku obyczajowości, zahaczającej o sferę psychologiczną.

Louise PennyFabuła została osadzona w Three Pines – maleńkim miasteczku na południe od Montrealu. Prawdziwie urocze miejsce ze względu na obecność natury, a także mieszkających tam ludzi, żyjących swoim rytmem. Panuje sielski klimat, gdzie nawet różnice charakteru, zainteresowania czy orientacja seksualna nie przeszkadzają w niczym. Wszyscy wszystkich znają, szanują, lubią i wiedzą praktycznie o wszystkim, a „Bistro” prowadzone przez dwóch młodych mężczyzn jest centrum informacyjnym.

Idylla runęła, gdy znaleziono w lesie martwą Jane Neal – emerytowaną nauczycielkę i powszechnie lubianą oraz szanowaną osobę. Czy to był wypadek, skoro, akurat trwa sezon myśliwski? Wszystko skłania się ku temu, lecz zespół śledczy pod przewodnictwem emocjonalnego, ale bardzo stanowczego Armanda Gamache’a orzeka zupełnie inaczej.

Jane Neal została zamordowana. Tylko przez kogo? Skoro nie miała żadnych wrogów. No może oprócz chciwej kuzynki oraz trzech przypadkowych nastolatków. Ślady są rozbieżne i kierują do różnych osób, choć nadinspektor przeczuwa, że żadna z nich nie jest mordercą. Kto nim jest - Peter, Ben, Clara, Ruth, Yolante, Philipe, Olivier, Gabri czy Andre? Jak związek ze sprawą ma pilnie strzeżony salon w domu Jane? A jaką rolę w zbrodni odgrywa sztuka?

Louise Penny
Okazuje się, że mieszkańcy Three Pines nie są tak sielscy, za jakich uchodzą. Skrywają różne tajemnicze, które miały pozostać ukryciu. Niestety….

Louise Penny stworzyła bardzo ciekawych bohaterów, ukazując ich wzajemne relacje. W ogóle sfera obyczajowa, zahaczająca o psychologię została bardzo mocno zaakcentowana w poszczególnych wydarzeniach. Ich emocje, odczucia, przekazy zawarte w symbolice oraz cechy charakteru.

Louise PennyMiłą odmianą jest postać nadinspektora – dystyngowanego, statecznego policjanta, obserwatora, nauczyciela oraz logika. Troszczącego się o swoich podwładnych oraz wyznających kilka życiowo-zawodowych maksym. A morderca, hm…..

„Martwa Natura” jest warta polecenia, szczególnie dla tych, którzy lubią taki „połączony gatunek”. Brakowało mi zawrotnej akcji, nagłych zwrotów czy krwawszych wydarzeń. Podobnie sztuka też nie jest moją najmocniejszą stroną. 

Jednak Louise Penny ujęła mnie na pewien sposób. Dlatego ocena bardzo dobra i chęć przeczytania kolejnej części.

Dziękuje Wydawnictwu Poradnia K za egzemplarz i możliwość zrecenzowania!


wydawnictwo Poradnia K


Moje poprzednie posty:


10 komentarzy:

  1. Ah ta moja kolejka czytelnicza... no ale cóż, dołożę kolejny tytuł do listy! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje wrażenia czytelnicze nie do końca pokryły się z oczekiwaniami, liczyłam na mocniejsze akcenty i szybszą dynamikę, lecz nie mogę napisać, że się zawiodłam, gdyż otrzymałam coś innego, nieszablonowego, subtelnie nawiązującego do klasyki kryminalnej, a do tego spójnego, logicznego i z zaskakującym zakończeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Książka jest nieszablonowo zbudowana, a zakonczenie zaskakuje :)

      Usuń
  3. Książka wydaje się być interesująca, choć kryminały mnie mało kręcą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki lekki kryminał, bardziej powieść obyczajowa z elementami kryminału :-)

      Usuń
  4. Z chęcią podsune te tytuły mężowi. On lubi tego typu książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Kryminałów czytam coraz więcej. Książki od Poradni K kilka znam, jednak są to głównie dziecięce tytuły.Ten z chęcią poznam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie mogę się przekonać do kryminałów, choć jak przeczytałam, że ta książka jest inna to zastanawiam się czy nie sięgnąć po nią

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozycja ciekawa... Uwielbiamy kryminałów.

    OdpowiedzUsuń