Mroczne legendy Krotoszyna, zabójstwa ze sprzed lat przeniesione do teraźniejszości oraz tajemnicza i bezwzględna grupa o nazwie „Tenebris”. Jolanta Bartoś postawiła przed czytelnikami kilka mocnych, kryminalnych wątków, które potrafią pobudzić wyobraźnię. „Tenebris” wstrząśnie czytelnikami.
Tytuł:
Tenebris
Autor:
Jolanta Bartoś
Ocena:
9/10
W najnowszej powieści Jolanty Bartoś spotkamy się z niecodziennymi bohaterami. Nastolatkowie obarczeni rodzinnymi tajemnicami, które doprowadzą ich do tragicznych skutków. Wszystko zaczyna się od zabójstwa jednej z uczennic miejscowej podstawówki. Ciało Antoniny Wolskiej zostaje znalezione na starym, nieużytkowanym cmentarzu ewangelickim.
Czym czternastolatka zasłużyła sobie na taką śmierć? Sprawa przypada dwójce sprytnych policjantów. Ich ustalenia pokazują, że dziewczyna nie była tak krystaliczna, na jaką się kreowała. Bardzo szybko ujawniają się konflikty rodzinne i powiązania pomiędzy świadkami lub podejrzanymi.
Na jaw wychodzi przeszłość, która do tej pory pozostawała w cieniu. A znajomi zamordowanej tacy jak: nieśmiała Zuzia oraz tajemnicza Judyta dowiadują się coraz to nowych informacji o sobie i swoich rodzinach. Czy uwierzą w nie? Czy mają one coś wspólnego z zabójstwem Tośki?
Wszystkie wydarzenia posiadają wspólny mianownik. „Tenebris”. Ściśle strzeżone i silnie zhierarchizowane forum. Nikt nie chce o nim wspominać, a każdy, kto się na to odważy, woli siedzieć w więzieniu niż wracać do domu. W jaki sposób „Tenebris” oddziałuje na bohaterów? A może to niewinna strona, w której treść nastolatkowie za bardzo wierzą? Hm….
Jolanta Bartoś poruszyła w książce kilka ważnych wątków. Po pierwsze błędy rodziców, kłamstwa i niedomówienie, mogące sprawić wiele krzywd oraz popchnąć młodych ludzi do strasznych rzeczy. Wszechobecny hejt, z którym borykają się bohaterowie, a także problem wpływu treści publikowanych w internecie na młodzież. Warto kontrolować czy zajmują się nasze dzieci w sieci.
Podsumowując, „Tenebris” czyta się bardzo dobrze, a fabuła i poszczególne akcje wciąga na maksa.
Pierwsze wrażenie- eee nie dla mnie. Po przeczytaniu recenzji stwierdzam jednak, że po tę książkę chętnie bym sięgnęła.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją, choć na początku nie dawałam szans tej książce
OdpowiedzUsuń