Rodzinny sekret ukryty w bursztynie. – Anna Klejzerowicz „Medalion z bursztynem” [Recenzja]

 Malowniczy Gdańsk. Miasto z wielowiekową tradycją i historią, skrywaną w pamiątkach rodzinnych. Tak jak w przypadku medalionu z oszlifowanym i pięknie zdobionym bursztynem znalezionym przez jedną z gdańskich rodzin. Anna Klejzerowicz zabiera nas na emocjonującą pełną wielu wrażeń podróż, która potrafi zaskoczyć i wzruszyć.

Tytuł:

„Medalion z bursztynem”

Autor:

Anna Klejzerowicz

Ocena:

7/10

Książkę kupisz w: Sklep

Powieść zaczyna się mocnym uderzeniem. Ewa i Andrzej odnajdują tytułowy medalion z przepięknym bursztynem, porządkując mieszkanie zmarłej babci. Nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie pieczołowita skrytka oraz list ujawniający starannie strzeżoną rodzinną tajemnicę. Małżeństwo przeżywa szok. Czyżby mama Ewy była inną osobą, za którą się podaje?

Okazuje się, że sama nie jest świadoma swojego pochodzenia. Adopcja, lecz skąd, dlaczego i na jakich zasadach? Postanawia jednak nie dociekać tego, lecz Ewa nie daje za wygraną. Chce poznać prawdę. Zwłaszcza że wskazówki zostawione przez zmarłą pobudziły jej wyobraźnię.

Poszukiwania genealogiczne na własną rękę nie przynoszą rezultatów, aż do włączenia się jednego z lokalnych dziennikarzy. Mężczyzna odkrywa kilka faktów, lecz…. ginie w dość niecodziennych okolicznością. Nie wierzy w nie jego partner, który postawia kontynuować dziennikarskie śledztwo. Bardzo mocno angażuje się w nie Ewa. Nawet kosztem rodzinnych niesnasek.

Groźby, pobicia, włamanie oraz śmierć będzie im towarzyszyć aż do samego końca. W końcu udaje się odkryć tajemnicę z czasów drugiej wojny światowej. Jednakże jaką cenę przyjdzie im za to zapłacić? Czy osoby strzegące zostaną zdemaskowane?

Oprócz zagadki kryminalno-historycznej. Anna Klejzerowicz pokazał bardzo fajne studium relacji na linii córka i matka. (Ewa-Halina). Początkowe surowe relacje zmieniają się wraz z kolejnymi faktami z przeszłości. Czy to wystarczy na ich naprawę?