wtorek, 26 stycznia 2021

Spowiedź bossa częstochowskiej mafii - Adrian Bednarek „Zły człowiek” [Recenzja]

Zabójstwa, porwania, gwałty, narkotyki i legalny biznes wykorzystywany do prania pieniędzy, czyli historia częstochowskiej mafii w wykonaniu złego człowieka w kreacji Adriana Bednarka.

Tytuł:

Zły człowiek

Autor:

Adrian Bednarek

Ocena:

8/10

Zły człowiek

„Zły człowiek” zaskakuje od pierwszych stron. Zaczyna się niewinnie i szczęśliwie. Ślub i wesele mafijnego bossa Sebastiana Krawczyka ps. „Mutant” z wybranką serca Malwiną ps. „Mamba”, jedną z założycielek Grupy Pokoju. Już tutaj uzyskujemy preludium świata przestępczego i wpływów w mieście. Tak naprawdę nikt niepożądany nie ma prawa nawet spojrzeć na uroczystość poza zaproszonymi, wyselekcjonowanymi gośćmi.

W takim razie, jakim cudem dochodzi do zamachu bombowego, w którym ginie Mamba, jej dzieci oraz wynajęci ochroniarze? Czy jest to działanie policji czy ktoś zdradził swojego bossa? Mutant nie ma wyjścia. Musi ubiec przeciwników, zanim sam zginie.

Kolejne rozdziały książki Adriana Bednarka możemy nazwać spowiedzią mafiosa. Mutant opowiada jednemu z kryminalnych blogerów historię powstania i najważniejszych działań Grupy Pokoju. Od porwania niewinnej dziewczyny przez chciwych i żądnych wrażeń nastolatków. Jej brutalna śmierć rozpoczęła działalność Grupy. Następnie sukcesywnie eliminowali kolejnych wrogów, wyrabiając sobie opinię bezwzględnych przestępców. 

Zły człowiek

Przy czym działali w cieniu innej mafii, wykorzystując popyt na zioło i luki w przepisach prawnych. Ich droga do dobrobytu poprzecinana była gwałtami, śmiercią, brutalnością i bezwzględnością. A przede wszystkim lojalnością. Tylko czy w mafijnych strukturach jest ona ważniejsza niż pieniądze i życie?

Adrian Bednarek przedstawił Mutanta jako tytułowego złego człowieka. Książka zawiera wartką akcję, odpowiednio dobrany język oraz nieszablonowe zwroty akcji. Czy posiada minusy? Znalazłem dwa. Po pierwsze lekka nierealność w pierwszych latach działalności Grupy Pokoju oraz epilog. Jego zamysł jest bardzo dobry, ale same wydarzenia dłużyły się trochę.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz