Czy zabójca może stać obok nas? - Ewa Przydryga „Bliżej niż myślisz” [Recenzja]

Obraz z kamery, zabójstwo, kilkanaście minut grozy i obawa o własne życie. Tylko czy ktoś uwierzy alkoholiczce z epizodem psychiatrycznym? Taki dylemat stawia przed nami Ewa Przydryga swoim najnowszym dziele pt. „Bliżej niż myślisz”.

 

Tytuł:

Bliżej niż myślisz

Autor:

Ewa Przydryga

Ocena: 

6/10

Nika Werner budzi się z alkoholowego amoku. Obraz, który widzi na ekranie komputera, otrzeźwia ją momentalnie. Ktoś wynosi nieprzytomną kobietę z jedynego wynajmowanego pokoju w jej pensjonacie. Jak najszybciej wzywa policję, bojąc się o własne życie oraz los uprowadzonej.

Jednak policja lekceważy zeznania Niki. Dlaczego? Brak jakiejkolwiek dowodu, nawet nagrania z kamery oraz jej problemy osobiste i psychologiczne. W związku z tym Nika postanawia sama zbadać sprawę. Zwłaszcza po odkryciu zmasakrowanych zwłok uprowadzonej lokatorki.

Jako autorka powieści tworzy schemat działania, typując poszczególnych podejrzanych oraz zapisując motywy. Szybko ustala tożsamość ofiary oraz najważniejsze wydarzenia z życia ofiary.

I tu pojawiają się pierwsze nielogiczne tropy. Im dalej Nika zagłębia się w kryminalny świat, tym więcej ukazuje się tajemnic i dziwnych zbiegów okoliczności. Co tak naprawdę wydarzyło się w życiu ofiary? Kim ona była w rzeczywistości?  Dlaczego musiała zginąć? Morderca ukazuje się bardzo blisko…

Ewa Przydryga postawiła nie tylko na zagadkę kryminalną. W „Bliżej niż myślisz” autora położyła bardzo duży akcent na sferę psychologiczną głównej bohaterki, realizując w pełni założenia thrillera psychologicznego. Poznajemy jej przeszłość, mroczne wydarzenia, które zmieniły jej postrzeganie rzeczywistości, liczne przemyślenia oraz wywody emocjonalne.

Niestety ten wątek przeszkadzał mi w czytaniu. Było tego po prostu za dużo… Natomiast kryminalnej fabule zabrakło szybszej akcji i nieoczekiwanych zwrotów.

„Bliżej niż myślisz” polecam wszystkich, którzy lubują się w thrillerach psychologicznych, kładących przede wszystkim akcent na sferę emocjonalną.

Moje poprzednie posty to:

1. Zabić czy wezwać policję? - Adrian Bednarek „Inspiracja” [Recenzja]

2. Warto czy nie warto? - Stephen King „Jedna Krew” [Recenzja]