piątek, 23 listopada 2018

"Ofiara Polikseny" - czy antropolog może rozwikłać współczesną zagadkę kryminalną?


Połączenie archeologii, historii i kryminału w "Ofierze Polikseny" autorstwa Marty Guzowskiej. Czy to był dobry pomysł? W literaturze anglojęzycznej pewnie tak, a w polskiej?


Marta Guzowska

Tytuł: Ofiara Polikseny

Autor: Marta Guzowska

Ocena 8/10


Moje pierwsze spotkanie z Martą Guzowską. Późno, bo późno, ale jak mówi przysłowie - "lepiej później niż wcale". Jestem zachwycony książką- charakterystyką bohaterów, akcją i jej tempem, rozwiązaniem (choć domyślałem się, kto jest zabójcą) oraz pokazaniem z bliska pracy archeologów i antropologów, co jest moim zainteresowaniem oprócz historii.

Starożytne cmentarzysko niedaleko Troi, nowo wykopany szkielet z równie prastarymi złotymi blaszkami. Czy Poliksena (tak określona zostaje przez naukowców) naprawdę istniała i właśnie została odnaleziona? Wszyscy są zachwyceni znaleziskiem - kierownik wykopalisk Frank  i główna bohaterka Pola Mor.

Najmniej entuzjastycznie do znaleziska podchodzi, męski główny bohater, profesor antropologii Mario Yebl. Powód jego niezadowolenia jest prozaiczny - mnóstwo roboty i brak czasu na odpoczynek oraz wypicie litrów zimnego piwa.

Tylko skoro szkielet jest starożytny to dlaczego pośród kości znajduje się nowożytny guzik? Czemu giną kolejne osoby z zespołu archeologów? Kto jest mordercą? Na te pytania mimo wielkiej niechęci oraz pewnej niecodziennej fobii spróbuje odpowiedzieć Mario Yebl, a wynik będzie mocno zaskakujący.


8 komentarzy:

  1. Zapowiada się interesująca książka. Będę musiała ją kiedyś kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już nagłówek mnie zachęcił, czyli połączenie historii, archeologii z kryminałem. Jak wpadnie mi w ręce , to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba lekko nie mój temat. Choć kto wie,w trakcie czytania może zmieniłbym zdanie

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami dobrze przyjrzeć się historii. Dzięki za rekomendację!

    OdpowiedzUsuń
  5. Antropolog może rozwiązać niejedną zagadkę. Sztuka polega na wykorzystaniu posiadanej wiedzy, spostrzegawczości i pomocy współpracowników. Zapraszam również do przeczytania recenzji https://krainslowa.blogspot.com/2018/03/tytu-trupia-farma.html Nie jest to powieść, ale niezwykle ciekawa opowieść. Dziękuję za bardzo ciekawa propozycje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń