24 kwietnia miała miejsce premiera kolejnego kryminału pt. „Pasażer na gapę” autorstwa Adriana Bednarka. Czy warto po nią sięgnąć? Odpowiem tak: Adam! Pytasz się chorego czy lekarstwo mu dać! Książkę kupisz – TUTAJ!
Tytuł:
„Pasażer na gapę”
Autor:
Adrian Bednarek
Ocena:
9/10
Adrian Bednarek ponownie zaskoczył mnie.
„Pasażer na gapę” ma zupełnie inną konwencję fabuły niż pozostałe książki
autora. Adrian Bednarek postanowił przedstawić historię ucieczki ze szpitala
psychologicznego, cwanego złodzieja o imieniu Maciek. Przestępca nie znalazł
się w więzieniu, gdyż jego symulacja choroby była tak dobra, że spowodowała
osadzenie go w takim „ośrodku”.
Mężczyzna wszystko przygotował za sprawą
swojej dziewczyny Magdy, która nie tylko dostarczyła mu odpowiednich narzędzi,
ale również opracowała plan ukrywania się, zdobycia pieniędzy oraz dalszego
wspólnego życia. Założenia super…
Ale! W ostatniej chwili do sali Maćka
został dokooptowany pacjent. Chcąc nie chcąc musiał uciec razem z nim. Jednak
tytułowy „pasażer na gapę” okazuje się człowiekiem o wielu mrocznych tajemnic,
które zmrożą krew w żyłach pozostałym uciekinierów.
źródło: wydawnictwonovaeres.pl |
Mężczyzna o imieniu Konrad ma swój plan
na dalsze życie, ale najpierw postanowił wyrównać osobiste rachunki. Bardzo
szybko zdobywa przewagę nad Maćkiem i Magdą, wciągając ich w upiorną grę, gdzie
na końcu pozostaje jedynie… śmierć.
Wielkie brawa dla Adriana Bednarka za
konstrukcje fabuły, tak wydawałoby się prostą, lecz przy bliższym poznaniu
szczegółową oraz zawiłą. Autor bardzo ładnie spiął ją w całość za pomocą
konkretnych retrospekcji. Ponadto, ciekawym wątkiem jest sposób postępowania
detektywa Wróblewskiego (poszukuje Konrada). Czy złamanie etyki policyjnej
można jakoś usprawiedliwić? Każdy z czytelników musi odpowiedzieć na to pytanie
samodzielnie!
Podsumowując, krew, zbrodnie, intrygi,
zdrady i wątek miłosny dwójki złodziei. A to wszystkie wyrażone w krótkich,
konkretnych rozdziałach. Po prostu prawdziwa BOMBA!
Dziękuje wydawnictwu Novae Res za egzemplarz i możliwość recenzji!
Moje poprzednie posty:
Tyle dobrych książek, a tak mało czasu. A tu kolejna pozycja do przeczytania. Ale przecież jej nie odpuszczę 😁
OdpowiedzUsuńhttps://subjektiv-buch.blogspot.com/
Rewelacyjny thriller. Adrian pisze naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :-)
UsuńBardzo fajna okładka. Lubię taką tematykę. Dlatego z przyjemnością sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPolecsm gorąco!
UsuńNo, jak taka bomba, to wpisuję na swoją listę do zdobycia.
OdpowiedzUsuńRzadko czytam kryminały, ale czasami mi się zdarza. Myślę,że ten mógłby mnie wciągnąć.
OdpowiedzUsuńOj tak, książka zdecydowanie dla mnie, już uwzględniam ją na liście czytelniczej. :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie tematyka dla mnie. Nie znam tego autora. Pierwsze słyszę, ale zapowiada się interesująco :-)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego autora, a po Twojej recenzji trochę czuje wstyd z tego powodu 😂
OdpowiedzUsuńPolecam, naprawde warto!
OdpowiedzUsuńOo,a ja nie znam tego autora ;)
OdpowiedzUsuńJejku nie doczytałam do końca, bo początek mnie zaintrygował. Bałam się,że zdradzisz całą fabułę...
OdpowiedzUsuńStarałem się nie zdradzić wszystkiego :-)
UsuńNie czytałam żadnej książki tego autora ale jak tylko czas pozwoli na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTakie ksiązki to ja bardzo lubię czytać
OdpowiedzUsuńJa również :-)
Usuń