niedziela, 21 lipca 2019

Muzyka, sport i sprawa kryminalna – „Piąty Beatles” Mariusza Czubaja [Recenzja]



Ostatnia przeczytana przeze mnie cześć z cyklu o Rudolfie Heinzu. Tym razem Mariusz Czubaj postanowił wpleść wątek muzyczny w zagadkę kryminalną. Jaki dało to skutek? 



Mariusz Czubaj

Tytuł: 

Piąty Beatles

Autor: 

Mariusz Czubaj

Ocena: 

6/10



 

Niestety nieco się zawiodłem... Akcja zapowiadała się bardzo ciekawie. Zabójstwo młodego chłopaka podczas meczu Polska- Rosja w czerwcu 2012 r. Makabryczne odkrycie nie, tylko jeśli chodzi o widok, ale także i sposób uśmiercenia mężczyzny. Szybko okazuje się, że ofiarą jest syn znanego i bezwzględnego biznesmena.

Inscenizacji dopełnia znalezisko - komputerowo obrobiona okładka jednej z płyt Beatles-ów. Pojawiają się trudności w rozwiązaniu sprawy, których Rudolf Heinz nie może pokonać.... Ponadto jego nowy partner zachowuje się bardzo dziwnie...

I tu następuje znaczne spowolnienie śledztwa. W kolejnych miesiącach Rudolf zajmuje się innymi sprawami, a jego partner sam bada sprawę syna biznesmena. Zarówno jedno jak i drugie śledztwo pozostaje nierozwiązane. W końcu prolifer odkrywa podobieństwo pomiędzy zabójstwami popełnionymi w innych miastach np.: w Warszawie. 

Pojawia się  coraz więcej przesłanek, że są one dziełem jednej osoby. Tylko... panuje zmowa milczenia wśród świadków i dopiero dokładne przebadanie przeszłości postaci, znajdujących się na studniówkowej fotografii pozwala odkryć prawdę. Prawdę, po której Rudolf będzie miał dość...

Minusem były straszne przeskoki czasowe, rozwleczenie i rozdrobienie śledztwa. Ponadto, mam wrażenie, że narracja również pozostawiała wiele do życzenia. Podział na pisanie w pierwszej osobie, a następnie w trzeciej był dla mnie nieco męczący.





11 komentarzy:

  1. To chyba nie jest książka dla mnie, ale ostatecznie mogła bym się o tym przekonać czytając ja

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie książka nie dla mnie. Nie porywa mnie jej opis.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, bo miałam ją na liście. Ale życie nauczyło mnie wierzyć blogerom 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm...Z reguły lubię powieści kryminalne, jednak tej chyba nie przeczytam. Może poczekam na inną z Twoich propozycji czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kryminały, ale jakoś polskie mnie nie przekonują. Lubię przede wszystkim skandynawskie i amerykańskie medyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam do zapoznania się z moim debiutem literackim pt. "Odwyk" :-)

      Usuń
  6. Tematyka nie dla mnie, i mam wrażenie, że wszystko inne też mi nie pasuje w tej propozycji książkowej, aby ją przeczytać :) Tak więc po nią nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kryminały, trochę ich przeczytałam w swoim życiu, choć obecnie nie jestem na bieżąco. Hmm... no cóż do polskich kryminałów niestety nie ciągnie mnie aż tak bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zagraniczne jest są inspirujące :) Zachęcam do mojego przeczytania mojego "Odwyku"

      Usuń