Ile samobójstw zostaje popełnionych w
dzisiejszych czasach? Osoba odbiera sobie życie, ponieważ…. No właśnie
dlaczego? A gdyby się okazało, że ten akt był sfingowany lub było to
morderstwo? W ciekawy sposób spojrzał na taką sprawę Paweł Fleszar w kolejny swoim
dziele (po „Wyśnionej Jedenastce” – recenzja TUTAJ!) pt. „Powódź”.
Tytuł:
Powódź
Autor:
Paweł
Fleszar
Ocena:
7/10
Kraków – piękne, historyczne, ale również
mroczne miasto. Dochodzi w nim do samobójstwa. Czterdziestoletni Kuba rzuca się
z dziewiątego piętra na jednym z osiedli. Policja szybko zamyka dochodzenie,
nie dostrzegając żadnych śladów działań osób trzecich. Ot, jedno z wielu
samobójstw w roku.
Jednak Krzysztof „Kris” (zawodowy
żołnierz) postanawia przyjrzeć się przyczynom śmierci przyjaciela. Tym bardziej
że odkrywa nieścisłości w liście pożegnalnym, a zwrot „Zły Pan zabrał mi Zuzę”
wzbudza u niego wiele wątpliwości.
Kris rozpoczyna śledztwo na własną rękę,
mając za pomocników dwójkę spragnionych przygód nastolatków. Zabójstwa, układy,
śledzenie, pobicia i nieoczekiwane zwroty akcji są nieodłącznym elementem ich
pracy. Ponadto, pojawiają się pytania.
W co tak naprawdę wplątał się Kuba? Czy
jego samobójstwo było prawdziwe? Dokąd prowadzą zagadki zostawione przez Kubę,
które jedynie jego przyjaciel może odczytać. Czy na końcu będzie śmierć lub ocalenie?
Paweł Fleszar w swojej „Powodzi” stworzył
bardzo ciekawą intrygę. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, choć
zabrakło mi jeszcze większego napięcia i zwrotów akcji, a nieporadność głównego
bohatera nieco mnie irytowała. Żołnierz bez formy fizycznej, nieumiejący dobrze
strzelać. Postać pełna sprzeczności, podobnie jak jego życie osobiste. Poczucie
humoru również mało wyraziste, aczkolwiek zachowanie podczas zakończenia
potrafi zdumieć.
Dodatkowym smaczkiem jest przybliżona
gwara wojskowa oraz czas akcji – wielka powódź Krakowa. Nie tylko woda może
zalać miasto. Polecam!
Moje
poprzednie posty:
Kraków moje miasto <3 Bardzo fajna książka - coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZapisuję do przeczytania na urlopie ;)
OdpowiedzUsuńWiem komu podsune pod nos ta książkę. Dzięki
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńMoże kiedyś sięgnę;)
OdpowiedzUsuń