Sielska atmosfera, piękne miasteczko, spokojny żywot mieszkańców, brak przestępstw, nawet tych najmniejszych, miejscowa kultura, tradycja, rozwijająca się sztuka i….. morderstwo! Tak w skrócie można podsumować akcję w dzieje Louise Penny pt.: „Martwa natura”.
Tytuł: Martwa natura
Autor: Louise Penny
Ocena: 7/10
Książka nie jest nowością na rynku
wydawniczym, gdyż pochodzi z 2005 r., a niektórzy czytelnicy mogą ją znać pod
innym tytułem. Mnie natomiast przypadł zaszczyt przeczytania wersji
przygotowanej przez wydawnictwo Poradnia K w 2018 r. Co mogę powiedzieć na
szybko?
„Martwa natura” jest specyficznym
kryminałem, biorąc pod uwagę konstrukcję, styl pisania, język, bohaterów,
połączenie różnych gatunków literackich oraz wytworzony klimat. Może
zafascynować wszystkich, którzy wolą odejście od krwawych scen ku
obyczajowości, zahaczającej o sferę psychologiczną.
Fabuła została osadzona w Three Pines –
maleńkim miasteczku na południe od Montrealu. Prawdziwie urocze miejsce ze
względu na obecność natury, a także mieszkających tam ludzi, żyjących swoim rytmem.
Panuje sielski klimat, gdzie nawet różnice charakteru, zainteresowania czy
orientacja seksualna nie przeszkadzają w niczym. Wszyscy wszystkich znają,
szanują, lubią i wiedzą praktycznie o wszystkim, a „Bistro” prowadzone przez
dwóch młodych mężczyzn jest centrum informacyjnym.
Idylla runęła, gdy znaleziono w lesie
martwą Jane Neal – emerytowaną nauczycielkę i powszechnie lubianą oraz
szanowaną osobę. Czy to był wypadek, skoro, akurat trwa sezon myśliwski?
Wszystko skłania się ku temu, lecz zespół śledczy pod przewodnictwem
emocjonalnego, ale bardzo stanowczego Armanda Gamache’a orzeka zupełnie
inaczej.
Jane Neal została zamordowana. Tylko
przez kogo? Skoro nie miała żadnych wrogów. No może oprócz chciwej kuzynki oraz
trzech przypadkowych nastolatków. Ślady są rozbieżne i kierują do różnych osób,
choć nadinspektor przeczuwa, że żadna z nich nie jest mordercą. Kto nim jest -
Peter, Ben, Clara, Ruth, Yolante, Philipe, Olivier, Gabri czy Andre? Jak
związek ze sprawą ma pilnie strzeżony salon w domu Jane? A jaką rolę w zbrodni
odgrywa sztuka?
Okazuje się, że mieszkańcy Three Pines
nie są tak sielscy, za jakich uchodzą. Skrywają różne tajemnicze, które miały
pozostać ukryciu. Niestety….
Louise Penny stworzyła bardzo ciekawych
bohaterów, ukazując ich wzajemne relacje. W ogóle sfera obyczajowa, zahaczająca
o psychologię została bardzo mocno zaakcentowana w poszczególnych wydarzeniach.
Ich emocje, odczucia, przekazy zawarte w symbolice oraz cechy charakteru.
Miłą odmianą jest postać nadinspektora –
dystyngowanego, statecznego policjanta, obserwatora, nauczyciela oraz logika.
Troszczącego się o swoich podwładnych oraz wyznających kilka życiowo-zawodowych
maksym. A morderca, hm…..
„Martwa Natura” jest warta polecenia,
szczególnie dla tych, którzy lubią taki „połączony gatunek”. Brakowało mi zawrotnej akcji, nagłych zwrotów czy
krwawszych wydarzeń. Podobnie sztuka też nie jest moją najmocniejszą stroną.
Jednak Louise Penny ujęła mnie na pewien sposób. Dlatego ocena bardzo dobra i
chęć przeczytania kolejnej części.
Dziękuje Wydawnictwu Poradnia K za egzemplarz i możliwość zrecenzowania!
Moje
poprzednie posty:
Ah ta moja kolejka czytelnicza... no ale cóż, dołożę kolejny tytuł do listy! :D
OdpowiedzUsuńMoje wrażenia czytelnicze nie do końca pokryły się z oczekiwaniami, liczyłam na mocniejsze akcenty i szybszą dynamikę, lecz nie mogę napisać, że się zawiodłam, gdyż otrzymałam coś innego, nieszablonowego, subtelnie nawiązującego do klasyki kryminalnej, a do tego spójnego, logicznego i z zaskakującym zakończeniem.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Książka jest nieszablonowo zbudowana, a zakonczenie zaskakuje :)
UsuńKsiążka wydaje się być interesująca, choć kryminały mnie mało kręcą
OdpowiedzUsuńTo taki lekki kryminał, bardziej powieść obyczajowa z elementami kryminału :-)
UsuńZ chęcią podsune te tytuły mężowi. On lubi tego typu książki
OdpowiedzUsuńKryminałów czytam coraz więcej. Książki od Poradni K kilka znam, jednak są to głównie dziecięce tytuły.Ten z chęcią poznam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do kryminałów, choć jak przeczytałam, że ta książka jest inna to zastanawiam się czy nie sięgnąć po nią
OdpowiedzUsuńPolecam :-)
UsuńPozycja ciekawa... Uwielbiamy kryminałów.
OdpowiedzUsuń