niedziela, 23 czerwca 2019

Czy jasnowidzenie jest oszustwem, czy darem? – „Obłęd” Jolanta Bartoś [Recenzja]



Kto wierzy w czary, jasnowidzenie, czy wróżki? Czy osoby zajmujące się tą profesją są zwykłymi oszustami czy jednak posiadają pewien dar? Nigdy nic nie wiadomo, a dowód na to mamy w książce Jolanty Bartoś pt. „Obłęd”. Kupisz ją tutaj – „OBŁĘD”




Jolanta Bartoś

 Tytuł: „Obłęd”

Autor: Jolanta Bartoś

Ocena: 7/10



 „Obłęd” opowiada o smutnej historii młodej dziewczyny o imieniu Karolina. Posiada ona nietypową przypadłość. W najmniej oczekiwanym momencie doznaje dziwnych wizji, odczuć czy snów. Odczuwa wtedy ból, cierpienie, widzi tortury oraz brutalną śmierć niewinnych kobiet.

Niestety nie zostaje zrozumiana przez najbliższych. Chłopak, wykorzystując otępienie dziewczyny po wizjach, regularnie ją okrada, zajmując nawet mieszkanie. Następnie doprowadza do zamknięcia dziewczyny w szpitalu psychiatrycznym.

Z opresji Karolinę ratuje asesor Wiktor Adamski, który wierzy w jej szczególny dar. Tym bardziej że organy ścigania borykają się od ponad roku z kilkoma niewyjaśnionymi zaginięciami kobiet. Czyżby Karolina właśnie je widziała w swoich wizjach?

Jolanta Bartoś
źródło: wydawnictwobiałepioro.pl
Zaczyna się trudna walka z czasem o ocalenie kolejnych zaginionych. Tylko Karolina potrafi opisać szczegóły zbrodni, które okazują się identyczne z odnalezionymi ciałami. Sama nieraz wskazuje miejsca ukrycia zwłok.

Jednak wszyscy zdają sobie sprawę z wielu trudności towarzyszącym śledztwu. Po pierwsze, mało kto wierzy, a co za tym idzie, ufa w dar jasnowidztwa Karoliny. Dodatkowo jej zeznanie nie ma racji bytu w sądzie. Nawet opisy zbrodni obciążają bardziej ją niż domniemanego sprawcę.I ostatnie, Karolina odczuwa coraz większy niepokój. Komuś z najbliższych osób grozi cierpienie, bowiem morderca wedle odczuć dziewczyny znajduje się bardzo blisko.

Fizyczne i psychiczne wyczerpanie również nie ułatwia sprawy. W końcu Karolina odkrywa, kim jest zabójca, lecz czy nie stało się to za późno? Pościg, pożar, wybuch, śmierć i ostateczna rozgrywka, choć warto zapytać, czy rzeczywiście ostateczna?  

Jolanta Bartoś stworzyła bardzo ciekawy kryminał z dużą dozą grozy, obrzydzenia czynami mordercy oraz poplątaniem z tożsamością mordercy. Co prawda, szybko odkryłem tożsamość zabójcy. Aczkolwiek zakończenie wbiło mnie lekko w fotel.

„Obłęd” stanowi dość krótką, ale wartką lekturę. Niektóre wątki są uproszczone, a inne nie do końca wyjaśnione, ale książka jest godna polecenia! I to bardzo!


 Inne książki Jolanty Bartoś:
 Moje poprzednie posty:


 

14 komentarzy:

  1. Zupełnie nie mój klimat, lekko mnie ta książka przeraża. Wolę coś lżejszego, szczególnie na lato. No ale nie każdemu przecież podoba się to samo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie moje klimaty, ostatnio gustuję w lekkiej lekturze przyjemnej i niewymagajacej

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna tematyka-strach a zarazem ciekawość czuje po Twojej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna recenzja :) już sam tytuł mocno mnie przyciąga do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój opis tej książki brzmi bardzo interesująco. Aż się zaciekawiłam i chyba przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie ciężkie klimaty to właśnie coś dla nie. Dodatkowy plus za to, że jest autorstwa Polki. Warto promować naszych autorów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za takimi książkami wiec raczej odpuszczę, jednak cieszę się, że Tobie przypadła do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi na mocną książkę, nie jestem chyba gotowa na taką lekturę w tej chwili

    OdpowiedzUsuń