poniedziałek, 3 czerwca 2019

Czy każde „Morderstwo ma motyw”? – Francis Duncan „Morderstwo ma motyw [Recenzja]



Kolejny majowy kryminał, a jednocześnie kolejna książka do polecenia wielbicielom kryminałów. Kto czytał klasyczne kryminały Agathy Christie? A raczej kto ich nie czytał? Francis Duncan nawiązuje do jej wybitnej twórczości w sposób mistrzowski.


Francis Duncan

Tytuł: „Morderstwo ma motyw” 

Autor: Francis Duncan

Ocena: 7/10


Dalmering – brytyjskie nadmorskie miasto, które słynie z pięknego krajobrazu, przyjaznych ludzi oraz specyficznej pogody. Miejsce wymarzone dla wszystkich, którzy chcą wieść spokojne życie. Obraz piękny, ale czy prawdziwy?

Bardzo szybko przekonuje się o tym emerytowany właściciel tabaki Mordercai Tremaine. Przybył do Dalmering, aby odwiedzić przyjaciół oraz zaznać nadmorskiego spokoju. Jednak jako detektyw amator wpada w wir krwawych wydarzeń dziejący się w mieście.

Jeszcze przed jego przyjazdem dochodzi do zabójstwa młodej kobiety o imieniu Lidia. Morderstwo jest o tyle dziwne, że Lidia nie miała żadnych wrogów, uchodząc za bardzo pomocną osobę w mieście. Mordercai Tremaine postanawia pomóc Scotland Yardowi w osobie inspektora Boyce’a (przyjaciel Tremaine) w rozwiązaniu sprawcy. Rozpoczyna się gra, której finał potrafi zaskoczyć.

Francis DuncanMężczyzna słynie przede wszystkim z bardzo wnikliwego czytania mowy niewerbalnej. Tylko czy ta umiejętność wystarczy, gdy zabójca dokonuje kolejnych aktów przemocy? Podejrzany o morderstwa pojawia się bardzo szybko, ale czy to słuszny trop? 

Tremaine zdaje sobie szybko sprawę, że każdy z mieszkańców mógł się dopuścić morderstwa. Sielanka w mieście jest jedynie jednym wielkim pozorem, pod którym drzemią bardzo duże tajemnice. Dodatkowo wszystko wiążę się z przedstawieniem wystawianym w mieście o ciekawym tytule: „Morderstwa ma motyw”…

„Morderstwo ma motyw” jest kryminałem zaliczającym się do stylu klasycznego, co widzimy w języku, specyficznej składni oraz kreacji bohaterów. Francis Duncan bardzo ciekawie oddał klimat tamtych czasów. Do takiego typu kryminałów trzeba się przyzwyczaić, bowiem przeskok ze współczesnego kryminału na klasyczny może być trudny dla czytelnika. 

Autor położył bardzo mocny akcent na opisy obserwacji zachowań poszczególnych ludzi. Analizę ich mowy niewerbalnej oraz słowa. Jest to oczywiście domena głównego bohatera, ale mam wrażenie, że było tego trochę za dużo. Czasami przeszkadzało w skupieniu się na głównej akcji. 

Podsumowując „Morderstwo ma motyw” zdecydowanie warto przeczytać, tym bardziej, jeżeli twórczość Agatha Christie była wam bliska. Książkę kupisz, klikając na  LINK  

Dziękuje wydawnictwu Zysk-Ska za egzemplarz i możliwość recenzji.

ZYSK i S-KA wydawnictwo

Moje poprzednie posty:


8 komentarzy:

  1. Lubię klasykę, choć nieczęsto czytam kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kryminały Agaty Christie lubię, więc jeśli to podobne klimaty to pewnie by mi się spodobało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie uwzględnię książkę w planach czytelniczych, moje ulubione klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agata Christie to świetna pisarka, tej pozycji nie znam, ale wierzę, że jest genialna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow! Może i mnie wciągnąć widzę. Kryminały zawsze czytałam. Ostatnio nadrabiam czytanie książek, które leżą od początku roku na półce, ale tą uwzględnię przy najbliższej okazji zakupowej.:-)

    OdpowiedzUsuń