czwartek, 12 września 2019

Czy prokurator powinien być obrońcą? - „Proś o wybaczenie” Melinda Leigh [Recenzja]



Melinda Leigh zagościła w Polsce książką pt.: „Proś o wybaczenie”, wydaną nakładem wydawnictwa Helion. W ojczyźnie uważana jest za mistrzynię kryminału, a sprzedaż 7 milionów egzemplarzy robi wrażenie. Czy na naszym podwórku również zdobędzie taki tytuł? Być może…

 

Melinda Leigh

 Tytuł: 

„Proś o wybaczenie”

Autor: 

Melinda Leigh

Ocena:

6/10

Książkę kupisz: KSIĘGARNIA


„Proś o wybaczenie” czytałem z dużymi oczekiwaniami po zapoznaniu się z opisem oraz sylwetką autorki. Wyobrażałem sobie porywający kryminał z wieloma zwrotami akcji, niewyobrażalnym napięciem oraz zakończeniem zwalającym z nóg. Czy książka spełniła moje oczekiwania? 

I tak i nie. Akcja dzieje się w małym miasteczku Scarlet Falls, gdzie większość mieszkańców zna się ze sobą osobiście. Miejsce wydaje się spokojne, aż do czasu brutalnego zabójstwa nastolatki Tessy, opiekunki dzieci głównej bohaterki Morgan Dane. Kobieta nie może uwierzyć w to, co się stało, a jej zdumienie sięga zenitu, gdy oskarżony i aresztowany zostaje jej sąsiad Nick. Równie częsty gość w domu Morgan. 

Melinda LeighPolicja bardzo szybko zamyka sprawę. Jednak Morgan nie jest przekonana co do winy chłopaka. Kładzie na szali swoją karierę prokuratorką, postanawiając bronić Nicka. Niestety społeczność miejska już wydała wyrok i Morgan musi zmierzyć się nie tylko z twardymi dowodami winy, ale również nienawiścią pozostałych mieszkańców. 

Na szczęście ma oparcie w byłym policjancie, a zarazem przyjacielu od lat. Czy uda się im wspólnie rozwiązać zagadkę? Czy Nick przeżyje pobyt w więzieniu? I dlaczego ktoś do nich strzela podczas oględzin miejsca zbrodni? Ponadto, czy wspólne wydarzenia nie zbliżą do siebie Morga i Lance’a?

„Proś o wybaczenie” autorstwa Melindy Leigh oceniam dobrze. Jednak nic więcej. Pomysł, akcja, poszczególne wydarzenia oraz intryga jest ciekawa i zajmująca. Zabrakło mi tempa. Dla mnie wydarzenia są nieco przechodzone. Nie wywołują mocnych emocji. Dodatkowo język jest jak dla mnie za bardzo dosadny i zbyt szczegółowy. Trochę to nużyło. Powieść nie wywołała efektu „łał”, choć muszę przyznać, że zakończenie było zaskakujące.

Dziękuje za egzemplarz i możliwość recenzji wydawnictwu Grupa Helion

Moje poprzednie posty:
 

22 komentarze:

  1. Spodziewałam się większej oceny i lepszych słów o tej książce. To się zaskoczyłam ;) A zapowiadało się naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... raczej nie czuję się zachęcona do przeczytania tej książki. Dziękuje za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kryminały, napewno przeczytam👍👍

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że chętnie bym ją przeczytała i pewnie by mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Historia wydaje się być całkiem ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Może jednak warto przeczytać? Lubię jesienią zanurzyć się w kryminale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. BBE85
    ----
    ----
    ----
    ----
    ----
    ----
    ----
    ----
    matadorbet

    OdpowiedzUsuń