poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Gdańsk nigdy nie był tak kryminalny…-„Lista Lucyfera” Krzysztof Bochus [Recenzja]



Dzisiaj mam dla was bardzo ciekawą propozycję. Nowinka wydawnicza. Mroczny kryminał Krzysztofa Bochusa pt.: „Lista Lucyfera”, wydany nakładem Skarpy Warszawskiej. Emocje gwarantowane!


          
          Tytuł: 
„Lista Lucyfera”
           Autor:
Krzysztof Bochus
         Ocena: 
           9/10





Oj Panie Krzysztofie, dlaczego zafundował Pan tak wspaniałą ucztę kryminalną dla czytelnika? I jeszcze osadził akcję w Gdańsku, w jego historii oraz w burzliwych dziejach poszczególnych zabytków narodowych. Ręce same składają się do oklasków.

W mieście dochodzi do serii brutalnych niewyjaśnionych morderstw. Inscenizacja, jaką przygotował zabójca, przyprawia policjantów o palpitacje serca. Ofiary wydają się przypadkowe, choć ich przeszłość pozostawiała wiele do życzenia. Czy to jest motyw?

Krzysztof Bochus
Nie same zbrodnie są najgorsze. A zupełnie coś innego. Wciągnięcie do gry znanego dziennikarza gdańskiego Adama Berga. Zabójca, nazywający się Lucyferem, używa go jako pasa transmisyjnego, aby obwieścić kolejne zabójstwa społeczeństwu. Policja nie jest w stanie nic robić, a wskazówki przekazywane przez Lucyfera w żadnej mierze nie pozwalają ostrzec potencjalnej ofiary.

Berg postanawia zagrać va banque. Najpierw odkrywa na kim, wzoruje się zabójca podczas pośmiertnej inscenizacji, a następnie rzuca mu wyzwanie, które skutkuje wpisaniem dziennikarza na listę morderstw Lucyfera. Zaczyna się rozgrywka na śmierć i życie.

Wypadki, zabójstwa, korupcja, narkotyki, strzały, pościgi to jedynie namiastka tego, co spotyka czytelnika z każdym kolejnym rozdziałem. Nie sposób się nudzić. Akcja jest tak zawrotna i zaskakująca, że gdy wydaje się, iż wszystko zostało już wyjaśnione, to dochodzi do wydarzenia, które wywraca takie myślenia do góry nogami.

Krzysztof Bochus
źródło:lubimyczytac.pl
Intryga kryminalna nie jest jedyną historią w książce. Krzysztof Bochus stworzył fabułę złożoną z dwóch teoretycznie odmiennych zdarzeń, lecz w praktyce spinającą się klamrą zbrodni. Okazuje się, że jedno z morderstw nie jest dziełem Lucyfera? A kogo?

Gdańska policja nie chce w to uwierzyć. Tym bardziej że twierdzi tak jedynie Adam. W sukurs Bergowi idzie podinspektor Andrzej Suchy, lecz nic nie może zdziałać wobec uporu swojego szefa. Dziennikarzowi pozostaje samemu rozwiązać sprawę, wykorzystując siłę mediów.

Jak to się zakończy? I co z tym wszystkim ma wspólnego sztuka? Nie zdradzę! Musicie przeczytać „Listę Lucyfera”! Czyżby był to nowy bestseller kryminalny?


Dziękuje Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz i możliwość zrecenzowania!

Moje poprzednie posty:



17 komentarzy:

  1. Moją uwagę przykuł tytuł książki. Bardzo lubię kryminały, których akcja toczy się w Gdańsku. Miałam okazję już kilka przeczytać, więc będę miała na uwadze również "Listę Lucyfera".

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo wysoka nota zachęca do sięgnięcia po ten tytuł. Chętnie poznam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już tytuł powoduje, że sięgnęłabym po książkę, bo ten Lucyfer skutecznie mnie zachęcił. Recenzja też mnie przekonuje, więc jeśli będę miała okazję, na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze muszę ją przeczytać. Bardzo dobrze się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja za kryminałami nie przepadam, ale na pewno polecę mężowi. On wprost uwielbia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię kryminały ale na ten brakuje mi czasu, ale wiem komu go polecę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za recenzję, uwielbiam takie❣️Ostatnio unikam kryminałów ale moja ciekawość jest silniejsza, a wszystkiemu winna recenzja, jeszcze raz dziękuję i życzę miłego wieczoru❣️

    OdpowiedzUsuń
  8. Widziałam już kilka recenzji tej książki i jestem coraz bardziej ciekawa ;) Niestety z lekturą muszę jeszcze poczekać...

    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie się zapoznam głębiej z lekturą. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie, że trafiłam na Twoją recenzję, bo książkę juz mam i nie pozwolę jej dluzej czekac w kolejce. Czytam kryminaly namiętnie a szczegolnie lubię polskie, sa naparwde dobre. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zauważyłam, że powstaje co raz więcej książek z tłem polskich miast :) Kryminał na chłodniejsze wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A jednak ciut za ostre klimaty dla mnie.
    Ale recenzja ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam i z czystym sercem POLECAM wszystkim ,którzy lubią zawrotną akcję pełną emocji ,zaskakujących ,niekończących się zagadek kryminalnych,wciąż tworzących się nowych tropów akcji!Książka wciąga i nie pozwala na nudę!

    OdpowiedzUsuń